• 9 grudnia 2024

Okulary czy soczewki?

Osoby, które potrzebują korekcji wzroku, stanowią większość społeczeństwa, szacuje się, że nawet około 75%. Korzystają wtedy z okularów albo z soczewek korekcyjnych, a czasami też używają ich zamiennie. Każda z tych form korekcji wzroku ma swoje zalety, każda też ma wady. Jakie one są? Która będzie lepsza i czy w ogóle można użyć takiego jednoznacznego sformułowania?

Zanim udasz się na zakupy

Jeśli mamy problemy z prawidłowym widzeniem, pierwszym krokiem powinno być udanie się do specjalisty od wad wzroku, czyli lekarza okulisty albo optometrysty. Jeśli chcemy zmienić jeden sposób korekcji na inny, również musimy udać się po nową receptę. Nie tylko dlatego, że wada mogła się pogłębić, ale z tego powodu, iż okulary i soczewki mogą mieć różną moc optyczną. Wynika to z innej ich budowy – soczewki noszone są bezpośrednio na oku, natomiast szkła korekcyjne przed nim. Promienie świetlne inaczej więc skupiają się w soczewce, co właśnie powoduje ich różną wartość „plusów” czy „minusów”. Stanowczo odradzamy także opcję zakupu okularów korekcyjnych bez dokładnego rozpoznania wady. Ofertę gotowych okularów znajdziemy na straganach czy w marketach, jednak nigdy nie będą one tak dokładnie dobrane do wady wzroku, jak okulary na receptę.

Zalety i wady okularów korekcyjnych

Okulary korekcyjne towarzyszą ludziom od setek lat i do tej pory są najpopularniejszym sposobem na korygowanie wad wzroku. Zaletą na pewno jest prostota obsługi – po prostu zakładamy je do noszenia i zdejmujemy, gdy nie będą potrzebne. Czynności te zabierają dosłownie sekundy. Kolejną zaletą jest mnogość dostępnych wzorów i kolorów. Trzeba bowiem wiedzieć, że w ciągu ostatnich lat zmieniło się podejście do okularów korekcyjnych. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu były rekwizytem raczej niemile widzianym. Mogły powodować wręcz drwinę i kpiny z noszącej je osoby. Obecnie – to właśnie zaleta – stały się cenionym dodatkiem modowym. Całkiem spore grono osób kupuje nawet okulary bez mocy optycznej, czyli zerówki, właśnie po to, by bawić się swoim image.

Trzeba przyznać, że jest to bardzo wdzięczne podejście. Okulary mogą bowiem kształtować i zmieniać wizerunek. Odpowiednio dobrane oprawki mogą dodać „pazura”, wprowadzić element indywidualności, nadać wyglądu poważnego albo figlarnego. Oprawki można więc dobierać, biorąc pod uwagę kształt twarzy i kolor włosów, a nawet typ cery (ciepła, zimna), gęstość i kolor brwi czy wykonywany zawód.

Do wad okularów może należeć niezbyt miłe uczucie nacisku w okolicach nosa czy skroni. Nawet w przypadku dobrze dobranych i lekkich oprawek może ono być odczuwane, w końcu okulary wielokrotnie nosimy nie tylko kilka, ale nawet kilkanaście godzin dziennie. Nie są też zbyt wygodne dla osób uprawiających aktywność fizyczną – nawet modele sportowe nie zawsze mogą być stosowane. Są też sytuacje, gdy czynniki zewnętrzne mogą ograniczać nam widzenie. Przykładem zabrudzenia po dotknięciu palcami, osadzające się na szkłach cząsteczki kurzu, noszenie okularów w czasie dużej mgły, deszczu lub przy wysokim zapyleniu powietrza (smog). Na szczęście (niemal) wszyscy okularnicy dobrze wiedzą, czym czyścić okulary i zwykle na podorędziu mają ściereczkę z mikrofibry, która jest używana kilka razy dziennie.

Wady i zalety szkieł kontaktowych

Soczewki kontaktowe mają tak naprawdę jedną, główną wadę. Nie każda osoba będzie mogła je nosić. Nie chodzi nawet o przeciwwskazania natury medycznej, bo te są bardzo rzadkie – np. pewne choroby oka czy alergie. Jednak manipulowanie przy gałce ocznej i konieczność jej dotykania dla części osób z wadami wzroku będzie czynnikiem uniemożliwiającym korzystanie z soczewek. Co do zalet, to soczewki dają bardzo dobrą jakość widzenia, w tym również peryferyjnego, które w okularach jest ograniczone. Są w zasadzie odporne na warunki atmosferyczne i nie sprawia im problemów deszcz, śnieg czy mgła. Zaletą jest też możliwość noszenia soczewek w trakcie uprawiania sportów czy aktywności fizycznych, w tym nawet pływania (wyłącznie soczewki jednodniowe). Wszystkie soczewki, oprócz jednodniowych, wymagają także określonych czynności pielęgnacyjnych. Po zdjęciu trzeba je przemywać w specjalnym płynie do soczewek, następnie umieścić w pudełeczkach, również nim wypełnionym. Jeśli nie mamy zapasu płynu czy też zapomnieliśmy np. zabrać go ze sobą na wyjazd, rodzi to problem. Jak przechowywać soczewki bez płynu? Można ewentualnie użyć soli fizjologicznej, ale zdecydowanie lepiej pamiętać o tym, by zawsze był pod ręką. Brak odpowiedniej pielęgnacji może owocować podrażnieniami oczu czy uszkodzeniem soczewek, to też można uznać za wadę. Natomiast, co ciekawe, między okularami i miesięcznymi soczewkami kontaktowymi nie wstępują większe różnice cenowe, jeśli weźmiemy pod uwagę dłuższy czas ich używania i okresowe wymiany oprawek i szkieł.

Artykuł partnera

Share :

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Może Cię zainteresować

Co jeść, kiedy mam Hashimoto?

Hashimoto to choroba autoimmunologiczna, która wpływa na funkcjonowanie tarczycy. W Polsce, jak i na całym...

Psychoterapia online dla DDA

Osoby z syndromem DDA, czyli Dorosłe Dzieci Alkoholików, to znaczy odsetek pacjentów zgłaszających się pomoc...